Estoński CIT w Polsce – Praktyczny przewodnik dla przedsiębiorców
Estoński CIT, czyli ryczałt od dochodów spółek, to system opodatkowania, który w Polsce zdobywa coraz większe uznanie wśród przedsiębiorców szukających prostych i korzystnych rozwiązań podatkowych. Korzystanie z tego systemu wymaga spełnienia szeregu warunków, a jednym z najważniejszych jest poziom zatrudnienia w firmie. Przedsiębiorcy mogą mieć wątpliwości co do tego, jak wymogi te wpływają na nowo założone firmy, współpracowników na umowie zlecenie czy młodych pracowników korzystających z ulg podatkowych. W artykule odpowiemy na najczęściej zadawane pytania, analizując szczegółowo zasady i wymogi estońskiego CIT.
Jak estoński CIT wpływa na nowe firmy? Czy musisz od razu zatrudniać?
Dla przedsiębiorców, którzy dopiero założyli swoją firmę, estoński CIT zapewnia okres ulgowy, co daje czas na rozwój działalności i stopniowe spełnianie wymogów zatrudnienia. Zgodnie z przepisami, w pierwszym roku działalności oraz w dwóch kolejnych latach podatkowych nowo utworzone firmy nie muszą osiągać pełnych standardów zatrudnienia na pełen etat. Co to oznacza? W praktyce daje to elastyczność dla nowych firm, które mogą zatrudnić pierwszego pracownika nawet w połowie 2025 roku. Jednak od 2026 roku wymogi te będą stopniowo wzrastać – każdego roku firma będzie musiała zwiększać zatrudnienie o pełen etat, aż osiągnie minimum trzech pracowników zatrudnionych na umowę o pracę. Ważne: te osoby nie mogą być udziałowcami ani wspólnikami spółki.
Ulga dla młodych – czy zatrudnienie na zlecenie spełnia wymogi estońskiego CIT?
Wiele firm zastanawia się, czy zatrudnienie młodych pracowników na umowę zlecenie może pomóc w spełnieniu wymogów estońskiego CIT. Odpowiedź brzmi: tak, ale z pewnymi zastrzeżeniami. Jeśli przedsiębiorca zatrudnia młode osoby, które korzystają z ulgi dla młodych, może skorzystać z estońskiego CIT, pod warunkiem, że miesięczne wydatki na wynagrodzenia są wystarczające. Kwota ta musi wynosić przynajmniej trzykrotność przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw. Ulga podatkowa dla młodych nie wyklucza opodatkowania estońskiego, ponieważ przedsiębiorca pełni formalną funkcję płatnika PIT lub składek ZUS, nawet jeśli przepisy przewidują zwolnienia.
Czy można łączyć etaty z umowami zlecenie, aby spełnić wymogi estońskiego CIT?
To pytanie często pojawia się wśród przedsiębiorców. Przepisy dotyczące estońskiego CIT są jednak surowe w tej kwestii: minimalny poziom zatrudnienia musi być spełniony jedną z dwóch metod – albo przez zatrudnienie na pełne etaty, albo przez ponoszenie miesięcznych wydatków na wynagrodzenia dla trzech zleceniobiorców. Kombinacja etatów z umowami zlecenie w celu spełnienia minimalnych wymogów zatrudnienia nie jest dozwolona.
Jakie są kluczowe zasady stosowania estońskiego CIT?
Estoński CIT może być doskonałym rozwiązaniem dla firm, które chcą uprościć swoje rozliczenia podatkowe i opóźnić opodatkowanie zysków. Niemniej jednak, by w pełni korzystać z jego korzyści, należy przestrzegać szczegółowych zasad dotyczących zatrudnienia:
- Nowe firmy mają okres ulgowy, ale po nim muszą corocznie zwiększać zatrudnienie.
- Zatrudnianie na zlecenie (np. młodych osób korzystających z ulgi) jest możliwe, ale trzeba spełnić określone warunki.
- Przepisy wykluczają możliwość łączenia różnych form zatrudnienia, aby osiągnąć minimalną liczbę pracowników – firma musi wybrać jedną z opcji zatrudnienia i stosować ją konsekwentnie.
Estoński CIT to atrakcyjny system opodatkowania dla przedsiębiorców. Chcąc jednak w pełni korzystać z jego zalet, należy dokładnie przygotować plan zatrudnienia i rozwój firmy zgodny z wymogami.
Czy Twoja firma spełnia warunki estońskiego CIT?
Zanim zdecydujesz się na estoński CIT, upewnij się, że spełniasz wszystkie wymagania związane z zatrudnieniem i opodatkowaniem. Dobry plan i świadome zarządzanie personelem to klucz do sukcesu w tym systemie. Sprawdź, czy Twoja firma spełnia wymogi i skorzystaj z potencjalnych korzyści płynących z estońskiego CIT.
Aby spełnić wszystkie wymogi estońskiego CIT, odwiedź oficjalną stronę Ministerstwa Finansów i zapoznaj się z dodatkowymi szczegółami i aktualnościami.
Ulgę na robotyzację wprowadzono w ramach Polskiego Ładu. Jej głównym celem jest zwiększenie produktywności i konkurencyjności polskich przedsiębiorstw. Kto, kiedy, na co i pod jakimi warunkami może skorzystać z ulgi na robotyzację – o tym piszemy w poniższym artykule. Podpowiadamy też, jak zwiększyć poziom odliczenia inwestycji od podatku.
Kto może skorzystać z ulgi na robotyzację?
Adresatem ulgi są podatnicy PIT lub CIT prowadzący pozarolniczą działalność gospodarczą. Nie ma znaczenia wielkość przedsiębiorstwa, ilość zatrudnionych pracowników ani branża, w której działa podatnik. Ważne jest to, aby inwestycja dotyczyła robota przemysłowego. Od 1 lutego 2023 roku obowiązuje poprawka, która zmienia zasady przyznawania ulgi na robotyzację. Nie mogą z niej skorzystać firmy, których działalność jest określona jako “szczególnie szkodliwa dla środowiska”.
Czego dotyczy ulga?
Ulga dotyczy fabrycznie nowego robota przemysłowego, czyli automatycznie sterowanego, programowalnego, wielozadaniowego urządzenia o 3 stopniach swobody. Aby spełniało ono warunki robota przemysłowego, musi:
- posiadać właściwości manipulacyjne i lokomocyjne (do zastosowań przemysłowych);
- cyfrowo wymieniać dane z urządzeniami sterującymi, monitorującymi i diagnostycznymi;
- łączyć się z systemami teleinformatycznymi służącymi do projektowania produktów, zarządzania produkcją lub jej planowania;
- podlegać monitorowaniu z użyciem czujników, kamer i innych rozwiązań;
- być zintegrowany z innymi urządzeniami stanowiącymi część procesów produkcyjnych.
Jak działa ulga na robotyzację?
Podatnik może odliczyć od podstawy opodatkowania 50% kosztów poniesionych związanych z:
- zakupem robota przemysłowego,
- jego instalacją,
- przeszkoleniem pracowników z obsługi urządzeń,
- nabyciem wartości niematerialnych i prawnych, niezbędnych do uruchomienia i działania robota przemysłowego,
- opłatami leasingowymi dotyczącymi robotów przemysłowych.
Jak długo działa ulga?
Ulga weszła w życie w 2022 roku i obowiązuje do 2026. W praktyce oznacza to, że dotyczy wydatków zaliczonych do kosztów uzyskania przychodu w latach 2022-2026.
Cele ulgi na robotyzację
Inwestycja w roboty przemysłowe pociąga za sobą spore nakłady pieniężne. Odpowiedzią na takie wyzwania finansowe jest właśnie omawiana tutaj ulga na robotyzację. Skorzystanie z niej ma być szansą dla wielu przedsiębiorców na zautomatyzowanie pracy. Automatyzacja z kolei pozwala uzupełnienie braków kadrowych (zwłaszcza do ciężkich, monotonnych zadań, wykonywanych w szkodliwych warunkach). Stanowi też bufor bezpieczeństwa w takich sytuacjach jak pandemia, wysokie ryzyko wypadków czy niekorzystne dla organizmu temperatury.
Problemy w interpretacji przepisów i kontrowersje wokół ulgi
Regulacja dotycząca ulgi jest wewnętrznie sprzeczna i narosły wokół niej liczne kontrowersje. Koszty nabycia środków trwałych co do zasady nie stanowią kosztów uzyskania przychodów – kosztami takimi są bowiem jedynie odpisy amortyzacyjne. W świetle przepisów wcale nie jest takie jasne, czy od podstawy opodatkowania można odliczyć jednorazowo 50% kosztów nabycia robota, czy ulga jednak dotyczy wyłącznie odpisów amortyzacyjnych.
Warto tutaj dodać, że stawki amortyzacyjne dla robotów przemysłowych (18%) oraz innych urządzeń (zwykle 10% lub 14%) są niewystarczające dla pełnego zamortyzowania środków trwałych nabytych w okresie obowiązywania ulgi (tj. do 2026 r.). Co więcej, gdy wydatki będą poniesione w połowie bądź pod koniec okresu obowiązywania ulgi, poziom odliczenia poniesionych kosztów będzie jeszcze niższy.
Jak zwiększyć poziom odliczenia inwestycji od podatku?
W określonych sytuacjach podatnicy CIT i PT mogą wybrać metodę amortyzacji – liniową lub degresywną. Jeśli nabycie środka trwałego (jakim jest robot przemysłowy) nastąpi bliżej 2026 roku, warto wybrać tę drugą metodę (degresywną). W wymierny sposób wpłynie to na wysokość odpisów amortyzacyjnych w pierwszych latach eksploatacji środka trwałego.
Z kolei jeśli środki trwałe będą eksploatowane intensywniej niż przewidują to normy lub ich użytkowanie wymaga szczególnych umiejętności technicznych – wówczas można zastosować stawkę amortyzacyjną powiększoną o współczynnik 1,4.
